Przy wyborze generatorów diesla niezwykle ważne jest prawidłowe wybranie wszystkich cech charakterystycznych dla tych urządzeń. I oczywiście konieczne jest staranne skorelowanie ich z istniejącą rzeczywistością, z warunkami, w których sprzęt będzie musiał działać, przestrzegać ekonomicznej i technicznej wykonalności. Jednym z głównych, ale niestety nierzadko zwracających uwagę użytkowników, parametrów jest faza, która jest absolutnie przypisana do wszystkich generatorów diesla.
Oczywiście może to być tylko jeden lub trzy. Wielu błędnie w to wierzy «im większy tym lepszy», a potem muszą słono zapłacić za swój błąd. Omówimy dziś różnicę między modelami jednofazowymi i trójfazowymi, a także kiedy i kiedy lepiej wybrać..
Co oznacza phasing??
Być może nie ma takiej osoby, która w życiu codziennym nie spotyka urządzeń, których paszport mówi, że są one przeznaczone na 380 V. Każdy, kto pamięta szkolny kurs fizyki, rozumie, że różnica między 220 V a 380 V jest ogromna, a przy organizowaniu wspólnej sieci energetycznej, jeśli oba urządzenia są w niej obecne, nie można tego zignorować.
Zlekceważenie obecności elektroniki i technologii wysokonapięciowej powoduje smutny efekt «nierównowaga faz», prowadząc co najwyżej do uszkodzenia ładunku z powodu nierównomiernego rozkładu obciążeń.
Właśnie w takich przypadkach potrzebne są trójfazowe generatory diesla. Ponadto warto pamiętać, że modele jednofazowe, bez wyjątku, wytwarzane dziś przez generatory wysokoprężne są w stanie obsłużyć całkowite zużycie energii, nie przekraczając jedynie 16 kW. Jeśli obliczona moc sieci przekracza ten wskaźnik, lepiej wybrać trójfazowe generatory diesla.
Zalety modyfikacji trójfazowych
Pomimo faktu, że stosowanie trójfazowych modeli zamówionych generatorów dieslowych jest wyraźnie ograniczone przez pewne warunki, nie można nie przypomnieć wielu ich znaczących zalet w porównaniu z odpowiednikami jednofazowymi. Po pierwsze, takie jednostki znacznie bardziej równomiernie i kompetentnie rozprowadzają obciążenie, a na wyjściu dają bardzo wysoką jakość prądu pod każdym względem.
Faktem jest, że organizacja takich modeli wydaje się znacznie bardziej skomplikowana, często całkowicie oparta na technologiach inwerterowych. Z pewnością zawierają w swojej strukturze niemożliwą liczbę czujników i sterowników, systemów do automatycznego reagowania na niektóre wskaźniki.